Tymczasem parę dni temu na jednym z portali społecznościowych niespodziewanie zaprezentowano zdjęcie właśnie tego fragmentu naszej dzielnicy. Fotografia przedstawia kilka drewnianych baraków, ustawionych jeden za drugim, prostopadle względem ulicy, która biegnie po lewej stronie zdjęcia. Baraki stoją w obniżeniu terenu. Ulicę (dzisiejszą ul. Bolesława Chrobrego) odgradza od kompleksu ogrodzenie z betonowymi filarami. Widać jeszcze wysokie drzewa – to najprawdopodobniej jedne ze stojących już na terenie znajdującego się po drugiej stronie ulicy cmentarza (dziś: Cmentarza-Pomnika na Zaspie).
Najbardziej prawdopodobna lokalizacja widocznych na zdjęciu baraków, które nie przetrwały rzecz jasna do czasów współczesnych, zaznaczono na zdjęciu satelitarnym poniżej (to rejon adresu ul. Bolesława Chrobrego 79c). Z kolei dla lepszej orientacji, jaki wycinek dokładnie widać na fotografii, na innym planie (z 1954 r.) zaznaczono „pole widzenia” fotografa (Piotra Waluszko).
Pierwsze obozy pracy przymusowej w Gdańsku powstały późną wiosną 1940 r. Według danych z lutego 1944 r. było ich w mieście aż 43 (różnej wielkości), w których przebywało łącznie 9605 robotników. Dla porównania: w całym Okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie zatrudnionych było 34044 pracowników, którzy byli zakwaterowani w 183 obozach (drugim miastem, w którym było najwięcej obozów, bo aż 37, był Elbląg).
We wspomnianych Schichau-Wohnlager Ferdinand I oraz Schichau-Wohnlager Ferdinand II przebywało wówczas 1689 robotników – 502 Francuzów, 494 Polaków, 450 Niemców, 130 „Ostarbeiterów” (czyli obywateli ZSRS), 46 Holendrów, 31 mieszkańców Generalnego Gubernatorstwa (czyli najpewniej Polaków), 11 bezpaństwowców, 8 mieszkańców Protektoratu Czech i Moraw (czyli najpewniej Czechów), 7 Flamandów, 4 Włochów, 3 Hiszpanów, 2 Duńczyków i 1 Węgier. Istna mozaika Europy doby wojny.
Cywilni pracownicy przymusowi (przede wszystkim Polacy, a od 1941 r. obywatele ZSRS z zajętych przez Niemców terenów) byli najważniejszym rezerwuarem taniej, niewolniczej siły roboczej w III Rzeszy. Obok nich do pracy zmuszano także jeńców wojennych, więźniów obozów koncentracyjnych, placówek policyjnych oraz penitencjarnych podległych Ministerstwu Sprawiedliwości Rzeszy.
Na koniec pozostaje jeszcze jedno pytanie. Kiedy wykonano to zdjęcie? Strzelam, że to koniec lat 40. ub. w., względnie przełom lat 40. i 50. ub. w. Wobec „głodu mieszkań”, jaki panował w powojennym Gdańsku, zasiedlane były wszelkie możliwe obiekty, w tym także poobozowe budynki. Faktem jest jednak, że baraki w tym miejscu stały jeszcze w latach sześćdziesiątych… Być może ktoś z Państwa będzie w stanie doprecyzować te informacje..? Bardzo na to liczę.
Czy wiesz, że…
… osobną kategorię pracowników sprowadzanych na roboty do Rzeszy stanowili zakontraktowani robotnicy pochodzący z państw zachodniej i północnej Europy – Francji, Holandii, Hiszpanii czy Szwecji? Stanowili oni jednak relatywnie niewielki odsetek (i nie byli, co ważne, pracownikami przymusowymi, choć niejednokrotnie byli zakwaterowani w obozach przylegających do obozów pracy przymusowej).
Jeśli dysponują Państwo informacjami, na podstawie którego można byłoby uzupełnić dzieje opisanych obozów – proszę o kontakt.
Propozycja cytowania: J. Daniluk, Baraki z ul. Chrobrego – www.jandaniluk.pl (data dostępu: dd.mm.rrrr).